Opinia Mazda 626 1.8 16V 90KM (benzyna) hatchback 1998r., kaj, ocena użytkownika

lista opinii

Mazda 626 1998r. - opinia użytkownika

nadwozie: hatchback

silnik: 1.8 16V 90KM (benzyna)

skrzynia biegów: ręczna/manualna

przebieg: 150 000 km

liczba drzwi: 5

wyposażenie: ABS,Kontrola trakcji ,Klimatyzacja

pochodzenie: importowany

jeździłem/łam tym autem: 2 lata

data oceny: 2009-07-14

liczba wyświetleń: 5317

Spalanie

Mieszkam w średnim mieście, przejazdy do pracy zimą i latem (klimatyzacja) są wyjątkowo mało ekonomiczne. Latem na długiej trasie z klimatyzacją wyszło ok 7,3l/100km, bez klimatyzacji niewiele mniej. Najczęściej wychodzi ok. 10l/100km

benzyna

gaz

Miasto

13.30

-.--

Trasa

7.30

-.--

Cykl mieszany

10.00

-.--

Czy z perspektywy czasu to był dobry zakup?

Odpowiedź:Tak

Na co zwrócić uwagę podczas zakupu tego auta?

Przy poszukiwaniach częsta była rdza na tylnych błotnikach. Jakość tapicerki (zniszczenie) może dużo powiedzieć jak auto było eksploatowane.

Na co zwrócić uwagę podczas codziennego użytkowania tego auta?

Hmm... żeby nie zapomnieć nalać benzyny, bo naprawdę autko pozwala zapomnieć że w ogóle wymaga jakiejś dodatkowej obsługi.

Komu poleciłbyś/poleciłabyś to auto?

Rodzinom jeżdżącym na wakacje w dłuższe trasy

Ocena ogólna

Pewnie w końcu kupię nowe auto i wezmę różne marki pod uwagę, ale na pewno zacznę od Mazdy...

Ocena ogólna

9/10

Układ jezdny

Auto pewnie trzyma się nawierzchni (opony są ważne) zawieszenie na tyle miękkie by jechać komfortowo, ale nie "odcina" od kierowcy od informacji o dziurach. Jeżdżę raczej spokojnie więc nigdy minie nie wynosiło na zakręcie ani nie dobijało na "hopce". Kierownicą działa bardzo lekko, auto można błyskawicznie "wyczuć"

Prowadzenie auta

10/10

Układ kierowniczy

10/10

Hamulce

10/10

Parkowanie

9/10

Napęd

Mój silnik (66kW)wydaje się odrobinę za słaby dla tego auta. Jeździ się dość "rodzinnie". Jednak sięgając w okolice maksymalnego momentu obrotowego (ok. 4tys. obrotów) można śmiało nawet pod górkę wyprzedzić niejednego marudera. Mimo średniej zrywności, jazda nawet 180km/h nie nastręcza trudnośći (oczywiście nie w Polsce)

Elastyczność

8/10

Skrzynia biegów

8/10

Silnik

8/10

Przyspieszenie 0-100km

8/10

Przyspieszenie 60-120km

8/10

Przyspieszenie 80-120km

8/10

Komfort jazdy

Bardzo wygodne auto. Niższa ocena za wyciszenie, bo przy prędkościach >100km/h szum zaczyna przeszkadzać w słuchaniu muzyki

Resorowanie bez obciążenia

9/10

Resorowanie z obciążeniem

9/10

Fotele przednie

9/10

Fotele tylne

9/10

Jazda z kompletem pasażerów

9/10

Wyciszenie

7/10

Nadwozie i wnętrze

Auto dość obszerne, szczególnie spory bagażnik który błyskawicznie można powiększyć jeszcze po złożeniu tylnych siedzeń i siedzenia pasażera z przodu. Materiały: to nie Rolls, ale wszystko wygląda solidnie. Auto kupiłem z ogniskami rdzy na tylnym błotniku. Wszystkie oglądane przeze mnie używane modele miały tę wadę. Najważniejsze jednak dla mnie jest to, że jest super ergonomiczne. Wszystko jest tu "pod ręką" i nigdy niczego nie musiałem szukać. Jeździłem już znacznie nowszymi autami i w tej kwestii są co najwyżej równie wygodne.

Przestrzeń z przodu

9/10

Przestrzeń z tyłu

9/10

Wygoda obsługi (ergonomia)

10/10

Bagażnik

10/10

Jakość materiałów i wykończenia

9/10

Możliwość aranżacji

10/10

Karoseria

7/10

Wentylacja i ogrzewanie

Silnik dosyć szybko się nagrzewa zimą, więc można się zagrzać już po jakichś trzech km. Latem klimatyzacja w miarę daje sobie radę z chłodzeniem, choć brakowało mi kilku wariantów nadmuchu wnętrza.

Wentylacja i ogrzewanie

8/10

Widoczność

Obszerny tył i grube słupki z tyłu powodują pewne trudności przy cofaniu i parkowaniu na "kopercie" tyłem. Lusterka mogły by być nieco większe, lub zakrzywione, bo obszar "martwy" nieco przeszkadza - przy zmianie pasa trzeba się oglądnąć.

Widoczność do przodu

8/10

Widocznośc do tyłu

5/10

Widoczność w lusterkach

8/10

Elektryka/Elektronika

Podczas niewielkiego podtopienia jechałem przez zalaną ulice po głowne reflektory w wodzie. I nic. Do środka też się nic nie nalało, zaparowały tylko zatopione halogeny. Auto nie do zdarcia... oczywiście nie polecam naśladowania mnie, byłem zmuszony okolicznościami.

Elektryka

10/10

Elektronika

10/10

Naprawy

Po zakupie auta wymieniłem standard: pasek rozrządu, płyny itp. Co roku robię przegląd klimatyzacji. Niedługo po kupieniu rozleciał się stary klocek hamulcowy i zniszczył tarczę. To była najpoważniejsza usterka z którą miałem do czynienia i raczej nie zaliczam jej do awaryjności auta. Tym bardziej że koszt naprawy nie okazał się aż tak wielki.

Niezawodność

10/10

Koszty napraw

6/10