Opinia Chevrolet Aveo 1.2 72KM (benzyna) sedan (limuzyna) 2008r., 229d, ocena użytkownika

« poprzednia ocena

lista opinii

nastepna ocena »

Chevrolet Aveo 2008r. - opinia użytkownika

nadwozie: sedan (limuzyna)

silnik: 1.2 72KM (benzyna)

skrzynia biegów: ręczna/manualna

przebieg: 22 000 km

liczba drzwi: 4

pochodzenie: krajowy

jeździłem/łam tym autem: 2 lata

data oceny: 2011-05-19

liczba wyświetleń: 4316

Spalanie

Skoro silnik słaby to wiadomo że będzie przepalał, zimą spala do 9 l/100 km. Na trasie powinien spalać max. 5,2/100.

benzyna

gaz

Miasto

7.80

-.--

Trasa

6.50

-.--

Cykl mieszany

7.20

-.--

Czy z perspektywy czasu to był dobry zakup?

Odpowiedź:Nie

Na co zwrócić uwagę podczas zakupu tego auta?

Zużycie paliwa i wszyskie felery wymienione w tym formulrzu.

Na co zwrócić uwagę podczas codziennego użytkowania tego auta?

Na powolną i bezpieczną jazdę. Im wlniejsza jazda tym oszczędniejszy.

Komu poleciłbyś/poleciłabyś to auto?

Każdemu komu nie zależy na kasie (krwiopijczy serwis),(paliwożerny), czasie rozpędzenia, czyli zrywie i komu się nie spieszy (samochód muł)

Ocena ogólna

J/w

Ocena ogólna

7/10

Układ jezdny

Przy podwyższonej prędkości na zakrętach tył pojazdu sprawia wrażenie jakby chciał wyprzedzić przód.

Prowadzenie auta

5/10

Układ kierowniczy

6/10

Hamulce

7/10

Parkowanie

4/10

Napęd

silnik cholernie słaby, szczegółnie pod górę, już wogóle jak mam pasażera, nie wioze jeszcze pieciu osób, ale nie wyobrażam sobie wieźć pod górę tyle osób, a już wogóle osób otyłuch.

Elastyczność

4/10

Skrzynia biegów

7/10

Silnik

2/10

Przyspieszenie 0-100km

1/10

Przyspieszenie 60-120km

1/10

Przyspieszenie 80-120km

1/10

Komfort jazdy

Jazdę z kompletem pasażerów trudno mi ocenić, gdyż nie wiozłem kompletu pasażerów.

Resorowanie bez obciążenia

4/10

Resorowanie z obciążeniem

6/10

Fotele przednie

5/10

Fotele tylne

8/10

Jazda z kompletem pasażerów

3/10

Wyciszenie

5/10

Nadwozie i wnętrze

Fatalne rozłożenie konsoli, w czsie jazdy bezprzerwy podpieram ją kolanem, do bólu.Do kitu taka jazda. Pasy bezpieczeństwa bardzo słabo zwijają się, przy wysiadaniu ciągnie się za tyłkiem i niekiedy można przytrzasnąć drzwiami usszkadzając lakier. Zimą zwinięcie się pasa graniczy z cudem. Jeden z pasów serwis niby wymienił mi pas, ale efektu żadnego. Wątpię czy dokonano wymiany.

Przestrzeń z przodu

3/10

Przestrzeń z tyłu

5/10

Wygoda obsługi (ergonomia)

6/10

Bagażnik

1/10

Jakość materiałów i wykończenia

5/10

Możliwość aranżacji

7/10

Karoseria

8/10

Wentylacja i ogrzewanie

W okresie zimy silnik bardzo długo się nagrzewa przy minus pięciu stopniach muszę przejechać co najmniej 15 km., jeżeli temperatura obniży się do -15 stopni przejechać muszę 20 i więcej kilometrów. Totalna lipa.

Wentylacja i ogrzewanie

1/10

Widoczność

Gdyby nie czujniki cofania, byłby problem ze zbliżeniem się do przeszkody, ale myślę że po pewnym czasie doszedł bym do wprawy, przy czym w poprzednim pojeździe, którego byłem właścicielem do takiej wprawy nie musiałem dochodzić.

Widoczność do przodu

7/10

Widocznośc do tyłu

4/10

Widoczność w lusterkach

8/10

Elektryka/Elektronika

Denerwuje mnie kontrolka długich świateł. Jadąc nocą kontrolka zbyt silnie, wręcz oślepia jaskrawo niebieskim kolorem jadąc nocą. Do kitu taka jazda, żeby c hociaż było przygaszenie podświetlenia, ale faktem jest że to nie audi, lecz jak się ma bezpieczeństwo do kosztów zamontowania takiego drobiazgu? Jest także idiotycznie zamontowany włącznik poduszki pasażera, nie dość że umiszczony jest w schowku to jeszcze trzeba prakręcić go kluczykiem stacyjki i na off jest włączony, a na on jest wyłączony, czyżby Koreańczycy nie znali angielskiego? Co by się zmieniło gdyby taki wyłącznik byłby zamontowany pod konsolą, a nawet w schowku tyle byłby zwykły włącznik. Niekiedy silnik uruchmiony pasażer wsiada i cergiela, silnik trzba zgasić włączyć poduszkę i silnik odpalić, to jest paranoja. Ech ta koreańska inżynieria.

Elektryka

8/10

Elektronika

6/10

Naprawy

W serwisie poszaleli. Za wymianę wkładu lusterka zarządano 150,00 zł. drugiego z obsługi w tym samym serwisie spytałem zaprponował mi 142,00 zł. zamówiłem sam wkład i sam go zamontowałem zapłaciłem 42,00 zł. Z początku myslałem że to są jakieś większe ceregele, że conajmniej trzba takie lusterko kleić, tymczasem wystarczyło je tylko wcisnąć. To się nazywa zdzierstwo.

Niezawodność

6/10

Koszty napraw

10/10

Co negatywnie zaskoczyło oceniającego?

Szczególnie nie wygoda kierowcy który chce czy nie musi podpierać kolanem konsolę, oslepiająca kontrolka świateł długich, długa dźwignia zmiany biegów, jak w starym wehikóle.

Komfort jazdy