Opinia Hyundai Accent gls 1.3 12v 75KM (benzyna) hatchback 1995r., ocena użytkownika (ms2)

Hyundai Accent gls 1995r. - opinia użytkownika

nadwozie: hatchback

silnik: 1.3 12v 75KM (benzyna)

skrzynia biegów: ręczna/manualna

przebieg: 190 000 km

liczba drzwi: 5

wyposażenie: ABS

pochodzenie: importowany

jeździłem/łam tym autem: 1 rok

data oceny: 2010-01-01

liczba wyświetleń: 6099

Spalanie

Dużo za dużo, liczyłem że tak jak piszą będzie palił 6 średnio, niestety nie ma mowy nawet o takim spalaniu nawet przy dziadkowatej jeździe spali ŚREDNIO 7,7 l . Czasem to jest 7.1 a czasem 7.9, ale głównie jeżdżę na krótkich odcinkach i na krętych trasach bocznych gdzie częste są zmiany prędkości i hamowanie. Mimo to, w porównaniu do poldka na gazie to sama jazda kosztuje monstrualne pieniądze jak dla mnie 30 złoty na 100 km to ZDECYDOWANIE ZA DUŻO, w poldku było 22 złote na setkę. Gazu nie zakładam bo niszczy auto.
benzyna
gaz
Miasto
8.90
-.--
Trasa
7.10
-.--
Cykl mieszany
7.70
-.--

Czy z perspektywy czasu to był dobry zakup?

Odpowiedź:Tak

Na co zwrócić uwagę podczas zakupu tego auta?

lakier (odchodzi jedna warstwa), lepiej kupić silnik 1.5 - ja mam 1.3 i jest za wolny, podobno palą tyle samo.

Na co zwrócić uwagę podczas codziennego użytkowania tego auta?

Pilnować oleju i świec. Niskie zawieszenie sprawia, że trzeba uważać na wysokie krawężniki.

Ocena ogólna

Mam bezawaryjne auto, jako niezamożny student jestem zadowolony, jest w miarę ekonomiczne, dość szybkie, szpanerzy w golfach, bmw i audi muszą jednak nacieszyć się znaczkiem na masce więc im nie polecam tego auta, to auto nadaje się tylko dla osoby która nie musi udowadniać innym swojej wartości za pomocą auta, także panowie łysole w bmw i audi, nie kupujcie hyundaia, szkoda takiego auta dla szpanerstwa, to jest auto dla normalnych ludzi :-P

Ocena ogólna

9/10

Układ jezdny

Auto kupione równo rok temu w sylwestra. Dzisiaj już mogę powiedzieć, że był to super wybór. Dałem 2800 od kobiety (w dodatku znałem ją wcześniej). Ale zacznijmy od początku. Brałem pod uwagę: Suzuki Swifta (od starszych ludzi) 1.3-1996/2600zł, Golfa III (1.8) oraz Felicję. Dziś po roku - pomimo iż przejechałem zaledwie 12000 - powiem jedno WYBRAŁEM NAJLEPSZE AUTO JAKIE MOGŁEM. Dobrze, że nie wziąłem niemieckiego złoma, niemieckie zwykle są szykowane na sprzedaż, palą jak smoki, szybki na korbkę, jak jest wspomaganie to już trzeba się cieszyć. Wciąż się dziwię postawą rodaków, przez którą auta niemieckie są w cenach 70% wyższych niż są warte - no ale z drugiej strony cieszy mnie to hehe, ja sobie kupiłem świetne autko za 2800 z 1995 roku, w stanie bdb (jedynie lakier kiepski ale korozji prawie w ogóle), technicznie idealny (przez rok się prawie nie psuł a koszt napraw to 300 złoty/rok). Auto ma ABS, elektryczne szyby, wspomaganie, poduszkę powietrzną, webasto, coś o czym możesz pomarzyć kupując niemieckiego złoma. Auto jest śliczne, zadbane w środku, dynamika? Jak dla mnie trochę słaby - 75 KM na 955 kg trochę mało ale kopa ma, przyspieszenie świetne - ale prędkość maksymalna to ledwo 140-150. Ale co tutaj mówić, niemiecki rzęch za 2800, np. golf 1.4 czy astra 1.4 czy nawet 1.6 mogą się schować. Następne auto to będzie koreańczyk, mam nadzieję że już za większą sumkę - za 20000 można mieć 2-letniego akcenta bo rodacy wolą kupować za tą sumę 10-letniego rzęcha z niemiec ale to dobrze, mądry kupuje koreańczyka, mądry-inaczej pójdzie kupić niemca z szybkami na korbkę, 10-letniego bez abs, od 10 właściciela po 5 stłuczkach, powodzenia! Po roku czasu bezawaryjnej jazdy w każdych warunkach mogę powiedzieć, że to auto jest perfekcyjne poprostu. Średnie spalanie jak dla mnie za duże a gazu nie mam, 7.1-7.7 - miasto 30%, trasa 40%, krótkie odcinki reszta. Jeżdżę spokojnie, nie wariuję, miało mniej palić, no ale trudno, niezawodność rekompensuje jego benzynoholizm!

Prowadzenie auta

8/10

Układ kierowniczy

9/10

Hamulce

10/10

Parkowanie

10/10

Napęd

Elastyczność? na 5 biegu od 40 km/h, w zasadzie na trasie nie ma potrzeby używać skrzyni biegów. Przyspieszenie do setki ciągnie jak ferrari a później już jak seicento. Osiągniesz 120 km/h i traci impet. Dla porównania poprzednie auto (polonez GSI - 1.6/84KM) lepiej przyspieszało powyżej 130 km/h. Ale ja jestem raczej kierowcą rozsądnym i jeżdżę w okolicach 90-100 po dobrych drogach, więc w zasadzie nie ma to znaczenia, trochę jednak za wolny.

Elastyczność

10/10

Skrzynia biegów

7/10

Silnik

10/10

Przyspieszenie 0-100km

7/10

Przyspieszenie 60-120km

5/10

Przyspieszenie 80-120km

5/10

Komfort jazdy

Cichutki, nie to co w poldku gdzie hałasowało wszystko - opływające powietrze, tylny most, wał napędowy i jak już to wszystko zahałasowalo to nawet silnika nie było słychać, w hyundaiu jest cichutko jak w nowym aucie.

Resorowanie bez obciążenia

8/10

Resorowanie z obciążeniem

9/10

Fotele przednie

8/10

Fotele tylne

6/10

Jazda z kompletem pasażerów

8/10

Wyciszenie

9/10

Nadwozie i wnętrze

Wnętrze zadbane, bagażnik dużo większy niż w polonezie (po raz pierwszy gdy zobaczyłem ile w środku miejsca biorąc pod uwagę wymiary zewnętrzne byłem w szoku!), karoseria - słaby punkt co prawda korozja niewielka - tylko małe kółko na nadkolu, ale odchodzą na bagażniku powłoki lakieru (czy jak to się tam nazywa), ale nowa klapa bagażnika kosztuje 300 w idealnym stanie na allegro więc to nie problem, niedługo i tym się zajmiemy.

Przestrzeń z przodu

8/10

Przestrzeń z tyłu

7/10

Wygoda obsługi (ergonomia)

9/10

Bagażnik

10/10

Jakość materiałów i wykończenia

9/10

Możliwość aranżacji

9/10

Karoseria

4/10

Wentylacja i ogrzewanie

Wentylacja? - elektryczny szyberdach, w lato w zasadzie upału się nie czuje, dmuchawa genialna, na 1 już mocno daje. Ogrzewanie? Webasto - czyli ogrzewanie postojowe, czego więcej chcieć? Nastawiam sobie aby mi nagrzał 15 minut wcześniej przed tym jak zamierzam gdzieś pojechać i mam saharę w mrozy! Inni się męczą, ja mam jak w luksusowym aucie.

Wentylacja i ogrzewanie

10/10

Widoczność

Dobra widoczność, do tyłu jak to w hatchbacku.

Widoczność do przodu

8/10

Widocznośc do tyłu

8/10

Widoczność w lusterkach

10/10

Elektryka/Elektronika

Zero kłopotów.

Elektryka

10/10

Elektronika

10/10

Naprawy

W ciągu roku wymieniłem olej 2 razy, zaraz po kupnie pasek rozrządu, filtry, płyny, raz skrzynia się zakleszczyła na dwójce - koszt naprawy około 100 złoty i jeździ, reszta to koszty ekploatacyjne.

Niezawodność

10/10

Koszty napraw

9/10

Co negatywnie zaskoczyło oceniającego?

spalanie (koszmar! to miało palić 4.5 na trasie i 6 średnio)

Spalanie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego?

niezawodność, wygoda, cicha praca,

Niezawodność

autor opinii
Damian