Opinia Volkswagen Passat Comfortline 2.0 TDI 140KM (olej napędowy) sedan (limuzyna) 2005r., ocena użytkownika (xk4)

Volkswagen Passat Comfortline 2005r. - opinia użytkownika

nadwozie: sedan (limuzyna)

silnik: 2.0 TDI 140KM (olej napędowy)

skrzynia biegów: ręczna/manualna

przebieg: 99 000 km

liczba drzwi: 4

pochodzenie: krajowy

jeździłem/łam tym autem: 4 lata

data oceny: 2011-02-15

liczba wyświetleń: 7047

Spalanie

Spalanie i zasięg to mocna strona tego auta ale chyba jedna z nielicznych.
diesel
gaz
Miasto
7.50
-.--
Trasa
6.00
-.--
Cykl mieszany
7.00
-.--

Czy z perspektywy czasu to był dobry zakup?

Odpowiedź:Nie

Na co zwrócić uwagę podczas zakupu tego auta?

Należy zwrócić kategorycznie uwagę na oferty innych marek, polecam marki amerykańskie i azjatyckie. Bo na starym kontynencie o jakości auta decydują jakieś normy i instytucje, a nie konsument i sąd. Jeśli nadal rozważamy wybór VW Passata B6 radzę poprosić przyjaciela by nam to wybił z głowy, ew. należy spalić połowę forsy którą planujemy wydać albo dać małżonce, a za resztę kupić auto choćby koreańskie - oszczędzimy sobie nerwów i kolejnych wydatków.

Na co zwrócić uwagę podczas codziennego użytkowania tego auta?

Zimą nie należy otwierać bagażnika, podobnie jak w Altei XL i audi A6 - (nie wiem jak w innych autach koncernu bo nie mam styczności - robię co mogę by nikt znajomy nie wpakował się w taki sam kanał co ja).

Komu poleciłbyś/poleciłabyś to auto?

.. nie mam wrogów.

Ocena ogólna

Daję 2 bo jestem optymistą i pocieszam się że "zawsze mogło być gorzej". Jednak liczba awarii, ich koszt i różne perypetie jakie czekają szczęśliwego nabywce VW nie zdarzyły mi się w 5 wcześniejszych autach razem wziętych i następnym. Piszę następnym bo VW Passat ma jedną kapitalną zaletę której nie miałem gdzie umieścić - łatwo się go pozbyć. Jest przedmiotem marzeń do tego stopnia że pożądający go ludzie są skłonni włamać się do obcego domu i ukraść kluczyki i dokumenty. Trudno sobie wyobrazić lepsze rozwiązanie, nie trzeba dawać ogłoszeń, tłumaczyć że 4 letnie auto nie ma 100 tys, że używany samochód ma ślady użytkowania itd. Dodatkowo jest to element pocieszenia, bo trudno się cieszyć z utraty pamiątkowej biżuteria ale że ktoś zabrał te 120 tys problemów (tyle kosztował nowy) to już owszem - tylko policjant patrzy podejrzliwym okiem na pokrzywdzonego i każe podpisać taki papier o pouczeniu jaka kara grozi za fałszywe zeznania.. pewnie nie miał VW bo by wiedział jaka to radość.

Ocena ogólna

2/10

Układ jezdny

Poprzeczne nierówności np. "leżący policjant" albo torowisko to coś czego passat nieznosi - plomby z zębów wypadają a łoskot jaki się dobywa z zawieszenia powoduje zimny pot na plecach "ciekawe ile set złotych się urwało ?". Nie ma wielowahaczowego zawieszenia z przodu - limuzyna to nie jest. Promień skrętu mizerny i elektryczny ręczny hamulec utrudniają parkowanie, szczególnie na wzniesieniach. Przerośnięty niemiecki kompakt.

Prowadzenie auta

3/10

Układ kierowniczy

5/10

Hamulce

5/10

Parkowanie

5/10

Napęd

140 KM to stanowczo za mało. 4 cylindrowy silnik i manualna skrzynia tylko potwierdza że limuzyna to to nie jest. Awaria koła dwumasowego dopełnia tego żałosnego obrazu. Silnik bierze olej przy szybkiej jeździe, lekkie wibracje (te większe ustały po wymianie koła) może to uszczelniacze zaworów a może mikro pęknięcie głowicy - tak czy siak fabryczne etui na litr oleju na dolewki to można było dawać w latach 70 a nie w XXI ale czego wymagać od konstrukcji właśnie z tego kresu. Marna jakość, marne osiągi, marna ocena.

Elastyczność

5/10

Skrzynia biegów

1/10

Silnik

1/10

Przyspieszenie 0-100km

5/10

Przyspieszenie 60-120km

5/10

Przyspieszenie 80-120km

5/10

Komfort jazdy

Resorowanie to nieporozumienie, na pewno nie do miasta czy na dziurawe polskie drogi. Fotele przednie owszem wygodne, tylne chyba też. Wyciszenie.. było by nieźle gdyby się nie odklejały uszczelki w tylnych drzwiach, a że się odklejają to minusy dla VW.

Resorowanie bez obciążenia

3/10

Resorowanie z obciążeniem

3/10

Fotele przednie

9/10

Fotele tylne

9/10

Jazda z kompletem pasażerów

5/10

Wyciszenie

3/10

Nadwozie i wnętrze

Przestrzeń z przodu ok, z tyłu chyba też wygoda obsługi dyskusyjna. Mam na myśli fabryczne radio nie czytające mp3 i podświetlenie zegarów w kolorze najgorszym z możliwych. Bagażnik był by nie najgorszy gdyby zamek się nie zepsuł, co mi z bagażnika którego trzeciej zimy nie idzie zamknąć? (jedna z bardziej wku.. usterek jaką można sobie wyobrazić). Jakość skrzypiącej deski i łuszczących się przycisków jakoś nie przystaje do ceny i tu kolejny minus. Jeśli karoseria to również drzwi (np. te kierowcy) to kolejna irytująca usterka - drzwi których nie sposób otworzyć z zewnątrz. Passat B6 tak ma że po 3 latach czasem przez kilka dni klamka nie otwiera drzwi - trzeba otworzyć drzwi z tyłu i jak nie przymierzając Rumun sięgać do klamki z tylnego fotela - kolejna usterka z serii najbardziej wkur..

Przestrzeń z przodu

7/10

Przestrzeń z tyłu

6/10

Wygoda obsługi (ergonomia)

3/10

Bagażnik

2/10

Jakość materiałów i wykończenia

2/10

Możliwość aranżacji

2/10

Karoseria

2/10

Wentylacja i ogrzewanie

Diesel z założenia nie nagrzewa się szybko, do tego brak podgrzewania foteli daje średni komfort - wiec ocena średnia.

Wentylacja i ogrzewanie

6/10

Widoczność

Widoczność do przodu raczej dobra ale niestety jakiś chytry Niemiec wymyślił konfiguracje bez ksenonów i bez halogenów - widoczność w zakrętach poniżej średniej (i taka ocena). Widoczność do tyłu i w lusterkach taka sobie.. udało mi się połamać zderzak o coś czego nawet nie widziałem.

Widoczność do przodu

4/10

Widocznośc do tyłu

4/10

Widoczność w lusterkach

4/10

Elektryka/Elektronika

Układ elektryczny i elektronikę oceniam słabo z kilku powodów. Pozostawiając cokolwiek włączonego do gniazda zapalniczki możemy rozładować akumulator (sprawdziłem empirycznie)a cudowny wytwór niemieckich inżynierów nie wspomni nam o tym przy wysiadaniu. Da natomiast znać że przepaliła się żarówka pozycyjna - nie warto go jednak słuchać, należy sprzedać lekkiego kopa w zderzak i żarówka się zapala (sprawdzone w Fabii - w końcu VWGroup zobowiązuje). Co ciekawe tak newralgiczną część jak żarówka pozycyjna jest na bieżąco monitorowana i o jej niesprawność dowiemy się natychmiast ale już mało istotna pompa podawcza znajdująca się w zbiorniku paliwa nie jest. Ten sarkazm to efekt mojego wzburzenia gdy sobie przypomnę ww. awarię której symptomem jest brak reakcji na pedał gazu a po chwili kończy się wyłączeniem silnika. Pech chciał że auto stanęło w poprzek drogi krajowej przed stromym podjazdem, za mną wywrotka z przeciwka autobus a rozrusznik nie działa bez sprzęgła. Dobrzy ludzie pomogli zepchnąć ten zacny pojazd ale maszyna nie pokazała choć by jednej kontrolki ani w chwili gdy pompa stanęła a ja niczego nieświadom wybierałem ostatnie mililitry ropy z filtra ani gdy tej ropy zabrakło a pompa przestała podawać nową ze zbiornika.

Elektryka

2/10

Elektronika

2/10

Naprawy

To pewnie pech że w przeciągu miesiąca wydałem na auto 6 tys złotych na naprawy, usługi awaryjnego otwierania "otwartych" drzwi i przejechałem 300km na lawecie.

Niezawodność

2/10

Koszty napraw

2/10

Co negatywnie zaskoczyło oceniającego?

nic

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego?

nic

autor opinii