Opinia Land Rover Discovery II 2.5 Td5 KM (olej napędowy) terenowy 2004r., ocena użytkownika (2438)

Land Rover Discovery II 2004r. - opinia użytkownika

nadwozie: terenowy

silnik: 2.5 Td5 KM (olej napędowy)

skrzynia biegów: ręczna/manualna

przebieg: 185 000 km

liczba drzwi: 5

wyposażenie: ABS,Kontrola trakcji ,Klimatyzacja

pochodzenie: importowany

jeździłem/łam tym autem: 6 lat

data oceny: 2013-08-08

liczba wyświetleń: 5500

Spalanie

Pomimo znacznego przebiegu (185 tys. km) samochód nie pali oleju silnikowego. Na zużycie paliwa nic tak nie wpływa, jak obroty silnika + opór powietrza + klimatyzacja, co oznacza, że najwięcej można spalić na autostradzie przy dynamicznej jeździe powyżej 130 km/h i z włączoną klimatyzacją. Wówczas spalanie z 10 litrów w trasie wskakuje na 15 litrów z gorszami na 100 km! Wzniesienia i podjazdy po 2-3 tys. metrów, z kompletem pasażerów i bagażami, nie robią na nim wrażenia ani nie powodują drastycznego wzrostu zużycia paliwa.
diesel
gaz
Miasto
11.30
-.--
Trasa
8.90
-.--
Cykl mieszany
10.00
-.--

Czy z perspektywy czasu to był dobry zakup?

Odpowiedź:Tak

Na co zwrócić uwagę podczas zakupu tego auta?

Przede wszystkim, gdzie jeździł, kto i jak, a także do czego go użytkował/ wykorzystywał. Ślady po jeździe terenowej będą widoczne wszędzie: od kurzu i piachu w zakamarkach kabiny, po zawieszenie, a może przede wszystkim po stanie zawieszenia można poznać - jeżeli kto umie patrzeć i ma po temu warunki (kanał). OPONY! - czy są zamontowane właściwe (odpowiednia prędkość i nośność, a także konstrukcja) i w jakim są stanie. Niewłaściwe lub zużyte opony, to zapowiedź rychłego i dużego wydatku - komplet dobrych opon szosowych to min. 2 tys. zł. Czy był wymieniany odśrodkowy filtr oleju silnika, a także oleje w mostach i skrzyni biegów?! - nie wszyscy pamiętają/ wiedzą że trzeba itd. itp. Czy nie ma wycieków olejów: silnik, mosty, skrzynia...

Na co zwrócić uwagę podczas codziennego użytkowania tego auta?

Nie można lekceważyć nowych hałasów - przeważnie oznaczają/ zapowiadają kłopoty. Wycieki można olewać, ale trzeba wiedzieć które/ skąd i jakie mogą być konsekwencje - np. u mnie olej kapał na rozrusznik, w końcu więc odmówił on posłuszeństwa i trzeba go było wymienić. Jeśli kto chce wycieki olewać, to musi pamiętać, żeby dolewać!... - oleju/ płynu, tam skąd cieknie! Na pewno nie lekceważyć ubytków z układu chłodniczego: brak już ok. 10% objętości całego układu skutkuje przegrzewaniem się silnika, a w najlepszym razie częstszym uruchamianiem się dmuchawy.

Komu poleciłbyś/poleciłabyś to auto?

Polecam każdemu, lecz przede wszystkim indywidualistom, którzy nie lubią utartych szlaków, lubią z nich zbaczać lub wytyczać własne. Poza nimi, polecam każdemu, kto już wyszalał się na drodze, a w dłuższych trasach ceni sobie wygodę i bezpi

Ocena ogólna

Nie chcę pozbywać się auta, bo miałbym problem za znalezieniem nowego, który podpasowałby mi równie dobrze.

Ocena ogólna

10/10

Układ jezdny

LR prowadzi się pewnie i łatwo, pomijając dość twardy pedał sprzęgła, co w mieście bywa uciążliwe w korkach. W zakrętach i na nierównej nawierzchni, nadwozie przechyla się i/lub buja - stąd Dicovery bywa przezywany Discoteką. Bujanie i przechyły nie odrywają go od asfaltu, do którego pozostaje przyklejony - także za sprawą swej dużej masy ( 2,5 t.). Budowa zwarta, średni rozstaw osi, masa rozłożona niestety nierównomiernie - przód wyraźnie cięższy. Kontrola trakcji ujawnia się tylko na śliskiej nawierzchni (woda, śnieg, lód, teren), a poza tym nie ma nic do roboty - całą robotę bierze na siebie napęd 4x4 i 50/50. To on sprawia, że na ciasnych zakrętach można poganiać niejeden mniejszy samochód z napędem na 1 oś. Hamulce w mieście nie zawiodą i zatrzymają na czas - na autostradzie powyżej 100 km/h radzę zachować dystans, ujawnia się bowiem 2,5 tony masy własnej pojazdu, a to nie staje dęba na każde zawołanie! Parkuję przeważnie równolegle, a że na klapie bagażnika wisi zapasowe koło, tył trudno wyczuć. Koło jednak nie tylko utrudnia, lecz w razie czego pierwsze dotyka oponą przeszkody - wystarczy więc delikatność. Układ kierowniczy nie należy do najbardziej precyzyjnych - to nie taka żyleta, jak we współczesnych SUVach, np. w Volvo XC60. Z jednej strony opony są szerokie (255 mm), z drugiej zaś jego precyzja wystarcza. Kierownica mogłaby przy parkowaniu chodzić lżej.

Prowadzenie auta

9/10

Układ kierowniczy

7/10

Hamulce

8/10

Parkowanie

7/10

Napęd

Silnik klekocze na jałowym biegu jak traktor, co może irytować, ale także podobać się - tchnie bowiem potęgą traktoru, co pokona każde bagno! Na poważnie, silnik jest głośny powyżej 3 tys. obr./min. ...no i przy otwartych oknach. Wnętrze, jak na terenówkę, jest bowiem dobrze wyciszone - do 100 km/h jest dobrze/ wystarczająco cicho. Skrzynia biegów od początku miała problemy z załączaniem wstecznego. Brakuje trochę szóstki na autostradzie. Przyspieszenia nie powalają, ale jak trochę przygazować, to można niejednego zaskoczyć. Mnie te osiągi wystarczają, na chip-tuning nie decyduję się.

Elastyczność

9/10

Skrzynia biegów

6/10

Silnik

9/10

Przyspieszenie 0-100km

7/10

Przyspieszenie 60-120km

7/10

Przyspieszenie 80-120km

6/10

Komfort jazdy

Komfort jazdy docenia się przede wszystkim na drogach pozbawionych asfaltu, lecz jeszcze nie bezdrożach - powiedzmy, na drogach utwardzonych. Drogi ze zużytą nawierzchnią też pokonuje się gładko: duże opony, choć niezbyt wysokie (255/55/18), pozwalają nie bać się dziur, poszarpanego asfaltu przy poboczu, a prześwit - uskoków wzdłużnych, czy kamieni/ gałęzi na drodze. Przednie fotele (elektryczne, skóra) są wygodniejsze, niż niejedna kanapa w domowym zaciszu przed telewizorem - nie chce się wysiadać! Z tyłu tylna kanapa wyjątkowo komfortowa, zwłaszcza przy 4 osobach w pojeździe i rozłożonym podłokietnikiem z tyłu. Podłoga z tyłu płaska = jazda z kompletem pasażerów wyjątkowo komfortowa także dla tego piątego! ...a i bagażu każdy może wziąć ile chce, zwłaszcza jeśli przyjąć, że co lżejszy bagaż może trochę wystawać ponad zagłówki. Wyciszenie wnętrza, jak na rasową terenówkę, bardzo dobre. Jednak przy większych prędkościach, tak powyżej 120 km/h, wiatr szumi przy drzwiach (zwłaszcza tylnych), opony dudnią, a silnik też dobrze słychać. Bez obciążenia Dyskoteka ochoczo podskakuje na krótkich, poprzecznych nierównościach. Generalnie, nadwozie mocno buja - stąd to powyższe przezwisko - lecz bujanie to nie męczy ani nie wywołuje nudności, nie ma też wpływu na trzymanie się drogi - auto pozostaje przyklejone do asfaltu. Z obciążeniem resorowanie poprawia się - trzeba pamiętać, że opony z tyłu można pompować w pewnym zmiennym zakresie ciśnień (przód zawsze 2 bary): dostosowanie ciśnienia tylnych opon do obciążenia wpływa na komfort i bezpieczeństwo jazdy!

Resorowanie bez obciążenia

7/10

Resorowanie z obciążeniem

9/10

Fotele przednie

10/10

Fotele tylne

10/10

Jazda z kompletem pasażerów

10/10

Wyciszenie

8/10

Nadwozie i wnętrze

Z przodu może brakować miejsca na kolana, tym bardziej że kierownica regulowana w jednej płaszczyźnie (góra/ dół) - nie ma regulacji głębokości. Bagażnik przeogromny, o regularnym kształcie niemal idealnego sześcianu!!! Podłoga bagażnika pozostaje płaska po złożeniu tylnej kanapy! W bagażniku są dwa zamykane schowki na drobniejszeg przedmioty, ale nie oznacza to, że schowki same w sobie są małe: do jednego można swobodnie zmieścić dwie 4-5 litrowe bańki oleju silnikowego! W bagażniku możliwość zainstalowania trzeciego rzędu siedzeń. Karoseria aluminiowa = nie rdzewieje, ale trudniejsza do napraw blacharskich. Wykończenie bardzo staranne, materiały najwyższej jakości (trwała skóra na siedzeniach i na drzwiach), nie skrzypią, nie trzeszczą, choć auto jeździ też po bezdrożach.

Przestrzeń z przodu

7/10

Przestrzeń z tyłu

8/10

Wygoda obsługi (ergonomia)

9/10

Bagażnik

10/10

Jakość materiałów i wykończenia

10/10

Możliwość aranżacji

9/10

Karoseria

10/10

Wentylacja i ogrzewanie

Klimatyzację (no i chłodzenie silnika) sprawdziłem na Saharze w temperaturze 44 stopni w cieniu - działa bez zarzutu! Zimą mam podgrzewane fotele. Klimatyzacja dwustrefowa automatyczna, a przy trzecim rzędzie siedzeń montowanym fabrycznie dodatkowa regulacja dla trzeciego rzędu. Można tak ustawić nawiew i/lub klimatyzację, by w jesienne, mokre dni, po włączeniu silnika uruchamiało się automatycznie podgrzewanie tylnej i elektryczne podgrzewanie przedniej szyby - nieocenione także zimą dla pozbycia się mgiełki z szyby!

Wentylacja i ogrzewanie

10/10

Widoczność

Widoczność genialna dzięki wysokiemu nadwoziu i prześwitowi, a także dzięki wysokiej pozycji za kierownicą - fotel kierowcy ma regulację góra/dół (u mnie elektryczną). Lusterko wsteczne (automatycznie przyciemniane) może utrudniać pole widzenia z przodu i obserwację prawej strony - w zależności od pozycji fotela góra/ dół oraz wzrostu kierowcy. Widoczność do tyłu ograniczona m.in. przez koło zapasowe. Widoczność w lusterkach dobra, lecz lusterka nie są asferyczne/ nie mają poszerzanego na krańcach pola widzenia.

Widoczność do przodu

9/10

Widocznośc do tyłu

6/10

Widoczność w lusterkach

8/10

Elektryka/Elektronika

Elektronika użytkowa (tempomat, radio, zmieniarka na 5 CD) działa bez zarzutu. Elektryka w zasadzie też OK, ale wymieniłem już 2 elektryczne zamki w drzwiach, bo przepaliły się obwody zamykające. Kiedy rozrusznik wymagał już wymiany, lecz jeszcze działał, powodował przepalanie się 40A bezpiecznika serwisowego w komorze silnika - bezpiecznik w Afryce nie do zdobycia!

Elektryka

8/10

Elektronika

10/10

Naprawy

Nigdy nie stanął w polu! Dotychczasowe usterki wynikają raczej ze znacznego przebiegu i naturalnego zużycia poszczególnych elementów, nawet w przypadku rozrusznika: do 80 tys. km samochód jeździł niemal wyłącznie po mieście na krótkich dystansach, więc silnik często był wyłączany/ zapalany. Koszty napraw oceniam na dość dobrym poziomie, zwłaszcza biorąc poprawkę na fakt, że to auto terenowe, więc wszystko większe/ mocniejsze/ potężniejsze: od akumulatora, po chłodnicę.

Niezawodność

10/10

Koszty napraw

7/10

Co negatywnie zaskoczyło oceniającego?

Twarde sprzęgło - wymaga użycia sporej siły, nawet po odpowietrzeniu i wymianie pompy. Hałas przy większych prędkościach tak od 120 km/h: od opon, od wiatru, od silnika - ten samochód zdecydowanie woli omijać autostrady: jemu robi się wówczas nudno, a kierowcy głośno! Stuki, puki, klekot, warkot - to tu, to tam, to wszędzie po trochu; i nie wiadomo, co z tym robić, gdzie tego szukać, czy to od opon, czy od wału, czy od skrzyni... Na stuki-puki nie ma rady, ino trzA siE przyzwyczaić! Niestety, żeby włączyć reduktor/ przejść na biegi terenowe, trzeba się niemal zatrzymać - max. prędkość to kilka km/h!

Inne

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego?

Doskonały napęd i doklejenie do drogi! W terenie trudno go zatrzymać, no! chyba że właśnie wytyczasz nową/ własną drogę. Na asfalcie trzyma się zakrętów idealnie, uwielbia górskie serpentyny, wzniesienia i podjazdy po 2 tys. metrów nie robią na nim wrażenia ani nie powodują drastycznego wzrostu zużycia paliwa - najłatwiej o zwiększone zużycie paliwa na autostradzie przy dynamicznej jeździe powyżej 130 km/h i z włączoną klimatyzacją. Wówczas spalanie z 10 litrów w trasie wskakuje na 15 litrów z gorszami na 100 km!

Napęd

autor opinii
Stan